Fotografia - dlaczego warto?

Dziś chciałabym wam opowiedzieć o mojej przygodzie z fotografią, o tym, jak się zaczęło i dlaczego tymczasowo nie dodaję postów na photoblog.pl.

Prowadzę photoblog już od 2 lat ------> photoblog.pl/beingalone
Ostatnio nie dodaję wpisów, ponieważ nie mam na to czasu, wolę zająć się blogiem.
Poza tym ostatnio dużo się uczę, a jeśli nie wiecie - chodzę do liceum, gdzie nauka jest ważna. Kolejnym powodem braku nowych zdjęć jest brak lustrzanki. Z tego co widzę, nawet najbardziej początkujący teraz mają lustrzanki, a ja nie. Mam nadzieję, że w tym roku uda mi się ją zakupić. Marzę o nikonie d90 z tamronem 90 albo canonem eos 60D i jakimś obiektywem do makro. Marzenia zawsze warto mieć, dzięki nim świat staje się lepszy. :)

Jak się zaczęło?

Dawno, dawno temu, jak byłam mała mama miała taki zwykły aparat , on chyba nazywa się analogowy. Zrobiłam nim kilka zdjęć mając chyba 7 lat, to są te, które opublikowałam w tym poście.
Nie pamiętam dokładnie, ale aparat fotograficzny, który obecnie używam to FujiFilm FinePix A820 dostałam na prezent w Wielkanoc 2007 r.
Byłam bardzo zachwycona, na początku mama robiła zdjęcia np. rodzinnych uroczystości na pamiątkę, z czasem ja robiłam zdjęcia domu, ogrodu, lasu i łąki. Z czasem przerzuciłam się na makro, czyli zdjęcia robione z bliska, np. owadów, kwiatów, trawy itd.
ten świat obrazów bardzo mnie zaciekawił. Robiłam chyba coraz lepsze, bardziej profesjonalne zdjęcia. Zwykle w niedziele i soboty rano, w wolne dni, ferie zimowe. Postanowiłam publikować zdjęcia, bo co to za fotografia, jak nikt nie może jej zobaczyć, wyrazić opinie o moich zdjęciach. No i stało się. W sierpniu 2012 dodałam pierwszy wpis na photoblog.pl. Na początku miałam chyba tylko 2 kliknięcia fajne, co sprawiło, że byłam smutna, ale przecież nie od razu Kraków zbudowano. Już zim tego roku obserwowało mnie wiele osób, photoblog rozwijał się. Byłam bardzo szczęśliwa. Do 2013 r. Wtedy było więcej nauki, wiadomo, 3 klasa gimnazjum. W wakacje jeszcze coś publikowałam, w tym roku już nie. Nie mam czasu. 1 klasa liceum całkiem mnie pochłonęła, sprawdziany traktuję bardzo poważnie, zwłaszcza że ma to wpływ na moją przyszłość, ale w tym poście nie o tym.

Zachęcam do fotografowania, nawet jeżeli macie zwykłe kompaktowe aparaty cyfrowe. Dla chcącego nie ma nic trudnego, a kto ma chęci i za wszelką cenę chce czegoś dokonać i tak tego dokona, prędzej czy później. :)
Fotografia to taka wizja świata, robiąc zdjęcia zanurzamy się np. w przyrodzie, chcemy pokazać na zdjęciach świat z jak najlepszej strony. Moja koleżanka kiedyś powiedziała bardzo mądre słowa: ,,Jeśli ktoś jest dobrym fotografem to zrobi piękne zdjęcia nawet telefonem komórkowym"

Teraz dodaję kilka moich zdjęć z ,,początku" :

Zima, śnieg padać zaczyna!

Chciałam przedstawić wam mój wiersz:

ZIMA

Zima
śnieg padać zaczyna
I jeszcze trochę zimy
a będzie co wspominać.


Na ulicy nie ma tłoku
bo przy zimowym widoku
samochody zostają w garażu
ludzi nie ma na pasażu.

Wokół moc bieli
która kolory oddzieli
myśliwy sarnę w lesie zastrzelił
nieliczni go widzieli.

Pas bieli także w ogrodzie
a kury w wiejskiej zagrodzie
siedzą w kurniku, gdzie ciepło
słońce się siebie wyrzekło.

Za chmurami skryte,
tańczy ze śniegiem
i już nie wyjdzie odkryte
bo ucieka biegiem.

Śnieg pada i pada,
poprószy, posypie, z wiatrem zaśpiewa
to pewnie jego wada,
że trzeba go odśnieżać.

I gdy tak w zimę wpatrzona
siedzę przy ciepłym grzejniku
czuję się jak oparzona
i chęć mam tam wyjść
z piękna zimy wyniku.

Tak, tak, dziś u mnie w woj. świętokrzyskim spadł śnieg. To wspaniała niespodzianka w ten 2 dzień świąt Bożego Narodzenia. Dlaczego lubię śnieg? bo zawsze, gdy pada czuć taką magię w powietrzu, a stojąc przy oknie można poczuć chłód i zimny wiatr, mimo, że okna są szczelne.Poza tym śnieg kojarzy mi się z cudowną zimą mojego dzieciństwa :)
Zwykle 1 śnieg padał w listopadzie, a nawet w październiku. W tym roku troszkę się spóźnił, ale i tak ogromnie się cieszę. Teraz wstawię kilka moich zdjęć:

Jak to jest z Bożym narodzeniem i świętami...

1. Kiedy zaczynasz przygotowania do Bożego Narodzenia?
Zaczynam w Mikołajki. To taki dzień, który dla mnie rozpoczyna świąteczną gorączkę ;)
Zaczyna się wtedy pakowanie prezentów, ozdabianie pokoju i rozmyślanie o choince i o tym, jak w tym roku będzie wyglądała.


2.Posiadasz kalendarz adwentowy?
Nie w każdym roku, w tym roku nie, ale za rok będę chciała zakupić jakiś np. z kosmetykami.


3.Jakie są twoje ulubione filmy świąteczne?
Święta kojarzą mi się z filmami ,,Kevin sam w domu" i ,,Kevin sam w Nowym Jorku"


4.Czy masz jakieś wesołe wspomnienia świąteczne?
Tak, zwykle są to wspomnienia sprzed kilku lat.


5.Jak wygląda Boże Narodzenie w Twoim domu?

Zwykle jest to rodzinna uroczystość, ale gdy np. ktoś choruje to wygląda to zupełnie inaczej.

6.Co najbardziej lubisz w Świętach Bożego Narodzenia?
Choinkę i te pięknie świecące światełka, brokatowe bombki. Ogólnie w Boże Narodzenie panuje specyficzny klimat, takiego ciepa i radości.

7.Czy masz jakieś tradycje świąteczne?
Zawsze moja rodzina ubiera choinkę tydzień lub 2 tygodnie przed Wigilią, ponieważ później nie mamy na wszystko czasu. Ważne jest też czytanie Pisma Świętego w te radosne, świąteczne dni.

8.Jakie są Twoje ulubione piosenki świąteczne?
Mariah Carey - All I Want For Christmas Is You
Wham - Last Christmas
Hurts - All I Want for Christmas Is New Year's Day
A jeśli chodzi o kolędy to ,,Bóg się rodzi" i ,,Cicha noc".

9.Jaką będziesz mieć choinkę w tym roku?
Sztuczną, dość dużą choinkę ozdobioną kolorowo jak co roku oraz w moim pokoju - mniejszą, z ozdobami złotymi i czerwonymi.


10.Jaki jest Twój ulubiony zapach świąteczny?
Zapach świeżych gałęzi świerku oraz oczywiście mandarynek i pomarańczy :)



11.Jaki kolor lampeczek choinkowych lubisz najbardziej ?
Uwielbiam kolorowe lampki.


12.Odliczasz dni do świąt?
Tak, chociaż w zabieganej codzienności trudno o takie odliczanie...



13.Ulubiony zimowy lakier do paznokci?
Nie maluję paznokci na kolorowo, tylko odżywką. Ostatnio używam eveline - 8 w 1. Polecam.


14.Ulubiony zimowy napój?
Zimą najlepiej smakuje herbata, ja lubię malinową albo zwykłą z pomarańczą.

Wigilia

Dziś Wigilia, mój 1 post zatem będzie dotyczył tego magicznego dnia. Wiele osób pamięta z dzieciństwa wspaniałe przysmaki babci, kolędowanie z rodziną, zapach świerka i to wyczekiwanie na pierwszą gwiazdkę. W dzieciństwie każdy był taki beztroski, byle co sprawiało nam radość. Mi najlepsze święta kojarzą się z moimi dziadkami. Wszyscy wystrojeni z prezentami przychodzili wieczorem na kolację wigilijną. To był magiczny czas, pełen radości i beztroski. Zauważyłam, że im starsi jesteśmy, tym więcej dręczy nas zabiegana codzienność,praca, szkoła, domowe obowiązki... Czas wyciszenia jest dla nas czymś obcym, nieznanym. Ludzie w weekendy wciąż pracują, bo są tak zapracowani i zdaje im się, że sobota i niedziela - to wciąż dni pracy, co dopiero mówić o świętach. Nauczyciele muszą sprawdzać sprawdziany, kartkówki, zeszyty, bo wkrótce koniec semestr, jeszcze gorzej mają ci z liceum, którzy sprawdzają próbne matury. Uczniowie uczą się na styczeń, kiedy to będą poprawiać swoje oceny itd. Wszyscy zabiegani, a czas na odpoczynek, kolędowanie, pobyt w gronie rodziny, rozmowy. Trzeba szybko zmienić tryb życia, ,,przestawić się" na FAMILY LIFE. Tak naprawdę ja bardzo lubię święta Bożego Narodzenia. Jest w nich jakaś magia, ciepło. Światło świec, światełek na choince sprawia wrażenie, że jest tak jasno, przytulnie. Najważniejsze jednak to być wśród swojej rodziny, bliskich. To oni wspierają nas, podnoszą na duchu, a w ten wyjątkowy, wigilijny dzień - jesteśmy z nimi, także możemy im pomóc dzieląc się opłatkiem. Z racji tego, że mój pierwszy post na tym bardzo ,,świeżym" blogu przypadł 24 grudnia, życzę Wam miłych i pogodnych Świąt Bożego Narodzenia, spełnienia marzeń, duo zdrowia, szczęścia, pomyślności, by na ustach uśmiech gościł oraz Szczęśliwego Nowego Roku! :)